Bank of England chce surowszych zasad dla kryptowalut
W naszym poprzednim artykule pisaliśmy o tym, że Europejski Bank Centralny jednocześnie jest za, jak i ostrzega przed regulacjami kryptowalut. Coraz więcej wydarzeń na tym rynku powoduje, że mamy do czynienia z rosnącym zjawiskiem spekulacji, a to przyczynia się z kolei do sporych strat wśród inwestorów. Nie dziwi zatem fakt, że coraz więcej krajów chce regulacji związanych z kryptowalutami. Teraz dowiedzieliśmy się, że Bank of England chce surowszych zasad dla crypto.
Coraz większy niepokój
Bank centralny Wielkiej Brytanii ponowił ostatnio swoje obawy dotyczące stablecoinów i chce zaostrzenia przepisów, jak i samej regulacji rynku kryptowalut jako całości. Jednocześnie w niedawnym swoim Raporcie o Stabilności podkreślił, że wyceny kryptoaktywów gwałtownie spadły, zniżając się z poziomu 3 bilionów dolarów w zeszłym roku jedynie do 883 miliardów dolarów teraz. Choć podkreślono, że ciąg ten nie stanowił zagrożenia dla ogólnej stabilności finansowej, to jednak już teraz potrzebne są surowsze przepisy, aby chronić szerszy system finansowy w przyszłości.
Ujawniono jednocześnie sporo luk w zabezpieczeniach na rynkach kryptowalut, które kiedyś stanowiły zagrożenie dla tradycyjnych systemów finansowych. Zdaniem ekspertów BoA, jeśli działalność kryptoaktywów i jej wzajemne powiązania z szerszym systemem finansowym nadal będą się rozwijały, będą tylko stanowić coraz większe zagrożenie dla ustalonego systemu finansowego. Bank of England jest przekonany, że tego rodzaju cyfrowe aktywa wymagają regulacji. Bez nich stablecoiny, które już teraz bądź w przyszłości będą przeznaczone do płatności, mogą nie oferować podobnej ochrony, jak pieniądze banku centralnego lub banku komercyjnego.
Warto przypomnieć, że jeszcze w kwietniu rząd Wielkiej Brytanii ogłosił plany, aby stać się globalnym centrum technologii kryptowalut. Miało to jednak miejsce przed wielkim krachem na rynku, więc nie wiadomo, czy plany te wciąż są aktualne.