Cyfrowy funt coraz bliżej?
Coraz więcej krajów zastanawia się nad wprowadzeniem cyfrowych wersji swoich walut lub nawet jest na etapie ich wdrożenia. Ostatnio mówi się o tym, że cyfrowy funt jest już coraz bliżej pojawienia się na rynku. Czy to prawda?
Wielka Brytania podąża nową ścieżką
Zastępca prezesa Banku Anglii Jon Cunliffe, w niedawnym wywiadzie potwierdził, że cyfrowy funt jest coraz bliżej. Wielka Brytania bowiem kontynuuje prace nad jego wprowadzeniem. Oczywiście nie jest to prosty proces, który wymaga wdrożenia nie tylko rozwiązań technologicznych, lecz także i regulacji prawnych. Przewiduje się, że cyfrowy funt może pojawić się w UK dopiero w II połowie obecnej dekady. Ma być on przechowywany w cyfrowym portfelu, który stanowić ma oficjalne rządowe oprogramowanie. Cyfrowy funt byłby nowym rodzajem pieniądza emitowanego przez Bank Anglii, z którego każdy mógłby korzystać w przypadku codziennych wydatków.
Jako cyfrowa waluta banku centralnego (CBDC) już teraz nazywany jest cyfrowym funtem szterlingiem lub Britcoinem. Cyfrowy funt byłby denominowany w funtach szterlingach, a jego wartość byłaby stabilna, podobnie jak banknoty. 10 funtów w funtach cyfrowych zawsze miałoby taką samą wartość jak banknot 10 funtów. Nie ma on jednak na celu zastąpienia gotówki. Nie byłby przy tym typową kryptowalutą, albowiem będzie on emitowany przez Bank Anglii i wspierany przez rząd.
Zarówno sam Bank Anglii, jak i eksperci przewidują, że takie crypto może pozytywnie wpłynąć na stan gospodarki. Ponadto zapewni nowe możliwości finansowe dla społeczeństwa. Zdaniem Cunliffe’a wszystko będzie uzależnione od tego, jak w ciągu najbliższych 2, 3 lat będzie wyglądał rynek kryptowalut oraz sam stosunek, zaufanie społeczeństwa do takich aktywów.
Źródło: Interia