Image
0
Bezpieczeństwo portfeli
10 sierpnia, 2021

Czy portfele internetowe są bezpieczne?

radek

Na naszej stronie oczywiście już poruszaliśmy wiele razy temat e-portfeli: ich historii, czym w ogóle są, jakie są ich zalety oraz wady. Zdajemy sobie jednak sprawę, że wiele osób może mieć obawy przed ich korzystaniem, gdyż boją się o bezpieczeństwo swoich danych i zgromadzonych środków. Postanowiliśmy zatem tym razem przyjrzeć się temu, czy portfele internetowe są bezpieczne.

Zmiana nastawienia klientów

Jak doskonale wiemy, portfele cyfrowe nie miały do tej pory swojej materialnej postaci. Od pewnego czasu zmienia się to jednak dzięki możliwości zamówienia do nich kart płatniczych Visa czy MasterCard. Całkowicie odmieniło to rynek, gdyż dzięki temu e-portfel może nam zastąpić konto bankowe, o czym niedawno pisaliśmy. Zyskaliśmy zatem możliwość płatności w sklepie czy punktach usługowych, bez dostępu do komputera, smartfona. Zmienia się przez to nastawienie klientów, czego dowodem niech będzie choćby fakt, że w ostatnich latach największy przyrost klientów Revolut zanotował właśnie w Polsce. Nie zmienia to jednak fundamentalnej kwestii – czy bezpiecznie jest z nich korzystać?

Kwestie licencyjne

Zacznijmy może od podstawowej sprawy, jaką są licencje portfeli internetowych. Na całe szczęście nie mamy do czynienia z sytuacją, gdy dana firma ot tak po prostu zakłada swój portfel cyfrowy czy podobne usługi i zaczyna reklamować się w sieci, daje nam możliwość założenia u niej konta. Każdy taki operator finansowy musi bowiem spełnić szereg wymogów, aby w kraju macierzystym uzyskać licencję ze strony komisji finansowej bądź banku narodowego. I tak dla przykładu, Skrill jest regulowany przez Centralny Bank Irlandii, wspomniany Revolut podlega nadzorowi Banku Litwy, a ecoPayz podlega pod Centralny Bank Cypru. Podobnych przykładów jest oczywiście o wiele więcej. Najważniejsze jest to, aby zawsze na wszelki wypadek sprawdzać takie informacje. Gdy e-porftel znajduje się pod kontrolą danej instytucji, to możemy mieć większe gwarancje transparentności jego usług.

Nie zapominajmy też, że wiele z portfeli internetowych zapewnia nam indywidualny rachunek bankowy IBAN, dzięki czemu posiadamy dedykowane konto, co jeszcze bardziej zwiększa bezpieczeństwo naszych środków czy przeprowadzanych transakcji.

Zabezpieczenia strony

Każdy szanujący się operator płatności online musi od samego początku zagwarantować nam bezpieczeństwo danych osobowych oraz środków. Dlatego też e-portfele korzystają zarówno z wewnętrznych, jak i zewnętrznych systemów zabezpieczeń. Na pierwszy plan wysuwa się oczywiście szyfrowanie SSL 256-bitowe oraz wielokrotne zapory sieciowe. Do tego dochodzą normy PCI DSS, 3-D Secure, weryfikacja kodu bezpieczeństwa, nadzór nad rachunkiem czy też monitorowanie transakcji w czasie rzeczywistym. Jeśli korzystamy ze strony internetowej e-portfela, to koniecznie upewnijmy się, że przed adresem w pasku mamy ikonę kłódki. Dowiemy się wtedy, że strona ma certyfikat, który możemy od razu sprawdzić, a także z jakich plików cookie korzysta oraz jakie są ustawienia witryny. Bardzo ważną sprawą jest wspomniane przez nas 3-D Secure. Jest to dodatkowa metoda weryfikacyjna, kiedy dokonujemy transakcji online za pomocą przypisanej do konta karty. Dzięki temu przed sfinalizowaniem zapłaty konieczne będzie podanie na stronie w specjalnym oknie kodu SMS bądź też potwierdzenie danych w aplikacji mobilnej. Jest to bardzo dobra metoda zabezpieczająca nas przed próbami nieautoryzowanych zakupów z konta.

Zabezpieczenia mobilne

Z jeszcze większym poziomem bezpieczeństwa mamy w przypadku dedykowanych aplikacji mobilnych. Mają one te same zabezpieczenia jak strona internetowa, a przy tym dają nam jeszcze dodatkowe funkcje, z których możemy korzystać. Przede wszystkim obok logowania za pomocą maila i hasła możemy wybrać kod PIN. Zazwyczaj ma on od 4 do 8 cyfr. Nowsze smartfony dają nam także możliwość logowania do aplikacji za pomocą odcisku palca bądź też rozpoznawania twarzy. Możemy ustawić sobie, że chcemy skorzystać tylko z jednej metody, jak i również dwóch czy trzech, co jeszcze bardziej zwiększa zabezpieczenie konta przed osobami trzecimi. Jak już wspomnieliśmy, sporo transakcji wymaga potwierdzenia w aplikacji. Przy tym każda operacja na koncie zostaje nam wysłana jako powiadomienie. Jeśli doszłoby do włamania na konto, to zaraz dostaniemy powiadomienie o transakcji, przelewie, więc możemy od razu na to zareagować.

Dodatkowa ochrona dla kupujących

Coraz więcej e-portfeli oferuje swoim klientom pomoc podczas zakupów online. Jako przykład podać możemy program ochrony kupujących, który stosowany jest przez PayPal. Jeśli otrzymamy przedmiot uszkodzony podczas wysyłki, w znaczący sposób różniący się od opisu sprzedającego bądź też nie zostanie on nam dostarczony, to PayPal pomoże nam uzyskać zwrot pieniędzy. Na złożenie zażalenia mamy aż 180 dni. Oczywiście serwis w regulaminie zaznaczył sporo wyjątków, które nie podlegają ochronie kupującego, jednak mimo to zyskujemy pomoc, która przypominać może program znany choćby z Allegro.