Image
0
9 września, 2021

Czeka nas jeszcze bardziej dynamiczny rozwój portfeli cyfrowych?

Michał Strączek

Pandemia koronawirusa zmieniła życie wielu z nas, jak i również sporo namieszała na rynku kryptowalut. Przeprowadzone analizy wykazały, że znacząco przyczyniła się także do wzrostu popularności e-portfeli. Wszystko na to wskazuje, że maszyna ta ruszyła i się nie zatrzyma.

Zmiany na rynku

Jak wspomnieliśmy we wstępie, korzystanie z portfeli cyfrowych gwałtownie wzrosło w czasie pandemii. Związane to było ze zmianami rynkowymi, jak i naszym nastawieniem do płatności online. Przyjmuje się, że łączne wydatki za pomocą portfeli cyfrowych w 2020 roku przekroczyły 5,5 biliona dolarów! Tymczasem analitycy przyjmują, że w 2025 roku mogą one przekroczyć już próg 10 bilionów. Zatem w ciągu kilku lat praktycznie podwoją się nasze wydatki w e-portfelach!

Jeszcze przed 2020 rokiem wielu z nas chętnie korzystało z gotówki. Odkąd pojawił się w naszych życiach koronawirus, zostaliśmy przez rządy czy same sklepy zachęceni do korzystania z płatności zbliżeniowych. Do tego doszedł ogromny wzrost zakupów internetowych. Choć wszystko zaczyna wracać do normy, to jednak przyzwyczajenia z 18 miesięcy zostają. Dlatego też dziś nadal chętniej płacimy zbliżeniowo czy wolimy odwiedzać sklepy online, zamiast tych stacjonarnych. W rozwiniętych krajach dziś nawet trzech na pięciu konsumentów korzysta mniej lub bardziej z portfeli mobilnych. Tylko w Wielkiej Brytanii nawet przeszło 20% nowych osób zaczęło od 2020 roku korzystać z e-portfeli. Sporą oznaką zmian rynkowych jest także to, że o wiele więcej osób powyżej 50. roku życia decyduje się na takie rozwiązania.

Oczywiście mowa jest nie tylko o samych e-portfelach, lecz również om używaniu kart przedpłaconych, platform płatności P2P, jak i nawet programów członkowskich, lojalnościowych. Portfele cyfrowe oczywiście nie wyprą z rynku gotówki czy plastikowych kart, jednak mają sporą szansę namieszać na rynku finansowym. Nie można też zapomnieć o tym, że e-portfele to dziś również możliwość korzystania właśnie z podpiętych do nich kart płatniczych, co jeszcze bardziej zwiększa ich ogólny udział na rynku. Pisaliśmy kiedyś w naszym artykule, że mogą być one świetną alternatywą dla konta bankowego, a z każdym rokiem będą mieć coraz więcej atutów po swojej stronie.

Rola handlowców

Choć oczywiście większość e-portfeli opartych jest na zwykłych konsumentach, to jednak najważniejszą rolę w tym wszystkim pełnią handlowcy. To od ich decyzji zależy, czy w danym sklepie, punkcie usługowym możemy skorzystać z wybranego portfela cyfrowego. Już teraz możemy zauważyć na wielu terminalach płatniczych, że oprócz VISA, MasterCard czy Maestro widnieje na nich logo GooglePay, ApplePay, a takich systemów może tylko przybywać.

Sami sprzedawcy mogą zwiększyć inwestycje w technologie umożliwiające jeszcze bardziej korzystanie z cyfrowych portfeli i płatności mobilnych. Takie technologie ostatecznie mogą przyczynić się do sporych oszczędności. Świetnym tego przykładem są kasy samoobsługowe. Portfele przy tym często oferują niższe koszty przetwarzania płatności niż inne metody, co jeszcze bardziej zwiększa ich atrakcyjność w oczach handlowców.

Być może jesteśmy właśnie świadkami rewolucji, którą można porównać do pojawienia się pierwszych kart kredytowych na rynku.