Hakerzy z Korei Północnej ukradli 1.5 miliarda!
Już od dawna wiadomo, że za wieloma atakami hakerskimi związanymi z kryptowalutami stoi specjalna grupa z Korei Północnej. Wszystko na to wskazuje, że w zeszłym tygodniu dokonali oni największej kradzieży w historii – blisko 1.5 miliarda dolarów z giełdy Bybit.
Największa kradzież w historii
Giełda kryptowalut Bybit, która jest drugim takim podmiotem pod względem wielkości na świecie, poinformowała, że stała się ofiarą największego ataku hakerskiego w historii. Wykradziono z niej aż 401,346 Ethereum, co w przybliżeniu daje nam kwotę 1.5 miliarda dolarów.
Hakerom udało się przejąć interfejs zatwierdzania transakcji na komputerach wszystkich pracowników giełdy, którzy są w takiej sytuacji zobowiązani do udziału w tym procesie. W rezultacie zespół Bybit zatwierdził transakcję hakerów zamiast własnego zlecenia wypłaty. W taki oto sposób maskując interfejs podpisywania, prezentując właściwy adres, jednocześnie hakerzy zmodyfikowali umowę. Zasoby zostały wysłane na nieznany adres.
Analitycy już znaleźli prawdopodobnego winnego, którym jest Grupa Lazarus. Jest to północnokoreański zespół hakerów, który pracuje dla reżimu Kim Dzong Una. Wszystko na to wskazuje, że kraj ten zyskał właśnie 1.5 miliarda dolarów, które zapewne zostaną przeznaczone na zbrojenia.
Jest to zdecydowanie największa kradzież w historii. Poprzedni rekord to 611 milionów dolarów z Poly Network w 2021 roku. Giełda Bybit zapewnia, że posiada na chwilę obecną aktywa o wartości 20 miliardów dolarów, więc środki klientów są bezpieczne. Mimo wszystko, w krótkim czasie sporo osób wycofało swoje pieniądze z giełdy. Samo Bybit ogłosiło, że oferuje nagrodę w wysokości 10% skradzionej kwoty osobie lub grupie, której uda się odzyskać ETH.
Źródło: