Image
0
1 czerwca, 2022

Inflacja w Turcji – dramat mieszkańców?

Michał Strączek

W ostatnim czasie wiele mówi się o rekordowych wskaźnikach inflacji w Polsce, która wynosi już blisko 14%. Tymczasem z o wiele groźniejszym zjawiskiem mamy do czynienia w Turcji. Od miesięcy mówi się tam o ogromnym kryzysie gospodarczym i finansowym, a inflacja w Turcji bije niespotykane dotąd rekordy.

Co się dzieje w Turcji?

Według oficjalnych danych inflacja w Turcji w maju tego roku sięgnęła 70%. Jednak więcej mówi się o tym, że w rzeczywistości jest ona co najmniej dwa razy większa! Mieszkańcy kraju nad Bosforem są przerażeni galopującymi cenami. Niektóre produkty podrożały o kilkaset procent, a w sytuacji, gdzie wiele osób zarabia mniej niż 1300 złotych, istnieje ryzyko, że coraz więcej ludzi zacznie popadać w skrajną biedę. Pod względem samej inflacji Turcja znajduje się w światowej czołówce, gdzie wyprzedają ją tylko takie kraje jak Wenezuela, Sudan, Liban czy Syria.

Wzrost cen jest odczuwalny praktycznie na każdym kroku. Drożeje jedzenie, alkohol, paliwo, podstawowe media czy nieruchomości. Wiele osób zdecydowało się na zainwestowanie swoich oszczędności właśnie na rynku nieruchomości. To też wytworzyło bańkę w branży, gdzie mieszkania są droższe 2 czy 3 razy więcej niż jeszcze rok temu. Pojawiają się również głosy o tym, że coraz więcej młodych osób decyduje się na wyjazd z kraju.

Gwałtowny wzrost inflacji połączony jest także ze sporym spadkiem wartości liry tureckiej. Jeszcze pod koniec 2010 roku 1 TRY = 2 PLN. Dziś jest to wartość 0.26 PLN. Turecka waluta drastycznie traci w stosunku do walut obcych, co jeszcze bardziej pogłębia kryzys. Głównym powodem takiej sytuacji jest polityka lokalnego rządu, który od dawna optuje za obniżaniem stóp procentowych. Od września 2021 roku stopy zostały obniżone o 5 pkt procentowych, co tylko pogrążyło lirę.

W związku z rosnącą inflacją w Polsce, wiele osób z niepokojem obserwuje sytuację w Turcji. Ponadto to jeden z topowych kierunków wakacyjnych Polaków, a w ciągu ostatnich miesięcy oferty biur podróży podrożały o kilkaset złotych od osoby i stale wzrastają.