Image
0
18 lipca, 2021

Kryptowaluty a ekologia

radek

Wielki boom na kryptowaluty, jaki nastąpił w ciągu ostatnich miesięcy, doprowadził do sytuacji, gdzie na całym świecie zaczęto wręcz masowo tworzyć domowe kopalnie. Korzystając z rosnących kursów, wiele osób było w stanie na nich zarobić całkiem spore sumy. Do dziś mimo kilku przeciwności, nadal powstają nowe kopalnie.

Niestety z czasem okazało się, że bitcoin wraz z innymi kryptowalutami zaczął stanowić spore zagrożenie dla naszego klimatu.

Jak wygląda kopanie?

Dla wielu osób kopanie kryptowalut wydaje się czymś abstrakcyjnym. W rzeczywistości nie jest to aż tak skomplikowane, jakby mogło się wydawać, choć oczywiście wymaga sporych nakładów pieniężnych związanych z elektroniką. W celu zdobywania bitcoina bądź innych kryptowalut, wykorzystywane są maszyny, których zadaniem jest radzenie sobie ze skomplikowanymi problemami matematycznymi. Ponieważ same te procesy stają się coraz trudniejsze i bardziej złożone, konieczne jest wykorzystanie sporej mocy obliczeniowej. Tworzone są systemy, sieci składające się nawet z kilkudziesięciu czy kilkuset kart graficznych. Już na starcie nasza potencjalna inwestycja w kopalnię wymaga ogromnych nakładów pieniężnych, a to dopiero początek. Coraz większe moce obliczeniowe to także coraz większe zużycie energii elektrycznej. Ewentualne zyski uzależnione są od rachunków z elektrowni. I tutaj dochodzimy do sedna problemu.

Ogromny ślad węglowy

Dziś światowe wysiłki zmierzają ku obniżeniu emisji CO2, jak i innych zanieczyszczeń powodujących globalne ocieplenie, zmiany klimatu. Kontrastuje to jednak z rozwojem kopalń kryptowalut. Te bowiem w znacznej mierze ulokowane są w krajach, w których energia w większości wytwarzana jest z paliw kopalnych. Na masową skalę kopanie było bądź nadal jest obecne w Chinach, Iranie czy Stanach Zjednoczonych. Opublikowane w kwietniu tego roku badania Cambridge Centre for Alternative Finance wykazały, że kryptowaluty związane są z ogromnym zużyciem energii. Gdybyśmy uznali bitcoina za państwo, to w ujęciu rocznym znalazłby się on w top 30 krajów o najwyższym zużyciu prądu. W szczytowym okresie wartości te znajdowały się na poziomie bliskim 138 TWh/rok. Dziś jest to już o wiele mniej, choć nadal mówi się o gigantycznych liczbach. A mowa przecież tylko o samym bitcoinie. Gdybyśmy połączyli go z ethereum i innymi kryptowalutami, to łączne zużycie energii byłoby wyższe niż to, jakim cechuje się Polska (152 TWh/rok).

Kryptowaluty generują zatem spory ślad węglowy, co już teraz spotyka się ze sprzeciwem wielu rządów, firm czy organizacji. Sam Elon Musk początkowo zachwycony możliwościami, jakie oferuje bitcoin, wraz z Teslą zrezygnował z płatności tą kryptowalutą. Oficjalnym powodem było właśnie zbyt duże zużycie energii i negatywny wpływ na środowisko. Znany miliarder nie chce jednak w całości odciąć się od tego rynku, gdyż widzi w nim ogromne możliwości. Jakie są zatem szanse na pogodzenie kopania z ochroną środowiska?

Zielone bitcoiny?

Na całe szczęście także w branży krypto powstają inicjatywy, które mają pchnąć rynek bardziej w stronę bycia eko. Przykładem tego jest Crypto Climate Accord, czyli inicjatywa kilku inwestorów, którzy chcą promować zielone wydobywanie bitcoina. Całość bądź większość energii wykorzystywanej przez poszczególne kopalnie, powinna pochodzić z odnawialnych źródeł. Powstał nawet pomysł wypłacania premii osobom, które przestawią się na zielonego bitcoina. Wydaje się to jednak nieco utopijnym podejściem, gdyż nadal większość kopaczy będzie korzystało z tradycyjnych metod, gdyż są one dla nich po prostu bardziej opłacalne.

Nas bardziej zaciekawiły pomysły, które dają realną szansę na zyski i walkę o lepszy klimat. Świetnym tego przykładem jest SolarCoin. Jest to specjalna kryptowaluta, którą można otrzymać za produkcję energii słonecznej. Zainteresowane osoby mogą zarejestrować swoją fotowoltaikę w systemie, gdzie za 1 MWh wytworzonej energii można otrzymać 1 SLR. Warto zatem traktować go jako dodatek do swojej energii słonecznej. Obecnie kurs SLR nie jest zbyt zachęcający, jednak nie jest wykluczone, że w przyszłości czeka go droga podobna do tej, jaką obrał BTC czy ETC.

Wśród innych kryptowalut, które być może będą mieć szansę na zmianę podejścia branży, wymienić możemy: Cardano (ADA), BitGreen (BITG), Stellar (XLM) czy też Nano (NANO).