Image
0
21 września, 2022

Niezabezpieczone pożyczki kryptowalut – dalej na rynku?

Michał Strączek

Wraz ze wzrostem wartości crypto, na rynku niezwykle popularne stały się instytucjonalne pożyczki kryptograficzne. Obejmują one pożyczanie kryptowalut, a także gotówki, w zamian za zysk dla osób, które zdecydują się powierzyć swoje środki takiej firmie. Choć niezabezpieczone pożyczki kryptowalut wiążą się z ogromnym ryzykiem, to jednak przyciągają sporo inwestorów potencjalnymi zyskami. Wiele na to wskazuje, że nadal będą one popularne na rynku.

Zyski i straty

Niedawno głośno było o tym, że Blockchain.com w prywatnej korespondencji prosił Three Arrows Capital, czyli singapurski fundusz hedgingowy, o spłatę przynajmniej części pożyczki o wartości 270 mln USD. Z dokumentów sądowych wynika, że Blockchain.com nie skorzystał z instrumentów w celu zabezpieczenia pożyczki dla holdingu. To też sprawiło, że Three Arrows od momentu, gdy złożyło wniosek o upadłość w lipcu, nie przelało na konto Blockchain.com żadnej kwoty.

To tylko pokazuje szerszą skalę problemu, gdzie mamy do czynienia z nieprzejrzystą siecią niezabezpieczonych pożyczek między firmami kryptograficznymi. Takie instytucjonalne pożyczki kryptograficzne obejmują pożyczanie kryptowalut, a także gotówki w zamian za zysk. Uchylając się od wymogu złożenia przez pożyczkobiorcę zabezpieczenia, którym mogą być akcje, obligacje, inne kryptowaluty, pożyczkodawcy mogą pobierać wyższe stawki i zwiększać zyski. Z kolei sami pożyczkobiorcy mogą szybko generować gotówkę. Z danych rynkowych wynika, że sam Blockchain.com około 10% swoich dochodów czerpał z takich pożyczek, a od momentu kryzysu zaprzestał udzielania tego rodzaju kredytów. Firma ma jednak udzielać niezabezpieczone pożyczki kryptowalut dla swoich najlepszych klientów, tylko pod pewnymi warunkami.

Pożyczki nie znikną z rynku

Pożyczkodawcy kryptowalut znacząco rozwinęli się podczas pandemii, przyciągając klientów detalicznych dwucyfrowymi stawkami za depozyty w kryptowalutach. Nie są oni zobowiązani do utrzymywania buforów kapitałowych lub płynnościowych. Dziś większość pożyczek ma charakter prywatny, więc dla nas czy analityków kwota niezabezpieczonych pożyczek w branży jest nieznana, gdzie pojawiają się zupełnie inne szacunki. Mówi się o 10 czy nawet 25 miliardach dolarów. Są i tacy, którzy mówią o setkach miliardów. Mimo ogromnego ryzyka największe firmy, którym udało się przetrwać trudne czasy, nadal będzie udzielać niezabezpieczonych pożyczek. Do tego na rynku pojawia się coraz większa liczba mniejszych platform pożyczkowych typu peer-to-peer. Wynika to z tego, że nadal sporo firm i osób poszukuje niezabezpieczonych pożyczek.

Źródło: Reuters