Revolut w podróży
Przez lata podróże międzynarodowe kojarzyły nam się z koniecznością kupowania walut w kantorze, wymianie ich na miejscu czy też wysokimi opłatami, niekorzystnymi kursami w bankach. Na całe szczęście wraz z wprowadzeniem Revoluta dla wielu z nas odeszło to w niepamięć. W naszym artykule chcielibyśmy zatem przedstawić informacje, dlaczego ten e-portfel może stać się naszym przyjacielem w podróży.
Koniec z wymianą walut
Jak wspomnieliśmy we wstępie, przez lata podróże zagraniczne wiązały się z koniecznością wizyty w kantorze. Jeśli przykładowo jechaliśmy do Bułgarii czy Turcji na wakacje, to zamienialiśmy PLN w kantorze na EUR czy USD. Oczywiście odbywało się to po gorszym kursie niż oficjalny. Kiedy już przylecieliśmy na miejsce, to konieczne było odwiedzenie lokalnego kantoru, gdzie wymienialiśmy nasze EUR bądź USD na miejscową walutę. W takiej sytuacji traciliśmy wręcz podwójnie, gdyż musieliśmy przejść dwa razy przez klasyczne przewalutowanie. Jeśli początkowo mieliśmy 2000 PLN na wydatki, to po podwójnej wymianie mogło nam zostać 1700 czy 1800. Wypłata środków z bankomatu także wiązała się z niekorzystnym kursem czy dodatkowymi opłatami. Najbardziej opłacalne było płacenie kartą za zakupy, jednak i tu bank stosował wyższy kurs.
Dzięki wprowadzeniu Revoluta czy też innych portfeli internetowych, mamy to na szczęście za sobą. Nowoczesny system praktycznie w całości zlikwidował niekorzystne przewalutowanie, a dodatkowe opłaty są wręcz symboliczne.
Wakacje z Revolutem
O tym, czym jest Revolut i jak działa, napisaliśmy już w naszej recenzji i poradniku. (Raduś link) Chcielibyśmy się jednak skupić właśnie na podróżach i korzystaniu za granicą z portfela i karty przypisanej do konta. Zacznijmy od tego, że możemy mieć na koncie środki w PLN, USD, EUR, jak i kilkudziesięciu innych walutach. Nie ma to jednak aż tak dużego znaczenia, gdyż Revolut stosuje dla swoich klientów kursy, z jakich korzystają między sobą banki. Są one praktycznie takie same, jak w przypadku oficjalnych danych z NBP. Najważniejsze dla nas jest jednak to, że system automatycznie dokonuje przewalutowania na naszym koncie według płaconej przez nas waluty. Jeżeli jesteśmy zatem we wspomnianej Bułgarii czy Turcji i płacimy w sklepie w BGN bądź TRY, to wtedy Revolut automatycznie pobiera z naszego preferowanego konta PLN czy USD i zamienia je w płaconą walutę. Kurs mamy wręcz jak oficjalny, więc praktycznie nic nie tracimy na przewalutowaniu. Odpada nam zatem konieczność korzystania z kantorów i mniejsza czy większa suma zostaje u nas w kieszeni.
W przypadku bankomatów w darmowym planie możemy wypłacić miesięcznie do 800 PLN. Po przekroczeniu tej sumy, każda kolejna wypłata związana jest z prowizją rzędu 1-2%, której w zasadzie nie odczujemy na koncie. Oczywiście dobrze przed wyjazdem jest sprawdzić, jak korzysta się z bankomatów i które oferują na miejscu darmowe wypłaty. Szukamy tylko tych, które zapewniają opcję without conversion. Wtedy ściągnie nam środki z konta na tej samej zasadzie, jakbyśmy płacili kartą w sklepie i nie zostanie naliczona nam prowizja. Trzeba jednak uważać, bo w wielu krajach bankomaty ATM czy EuroNet do każdej wypłaty doliczają sobie kilkanaście czy kilkadziesiąt PLN prowizji.
W przypadku wakacji z Revolutem, z naszego e-portfela czy przypisanej do niego karty możemy korzystać na wiele sposobów. Możemy bowiem zapłacić za bilety lotnicze, wycieczki, lokalne ubezpieczenie, transport, hotele czy inne noclegi, gdzie nie poniesiemy kosztów przewalutowania. Na miejscu w zależności od warunków i dostępności terminali, będziemy mogli płacić kartą bądź wypłacać środki ze sprawdzonych i bezpiecznych bankomatów.
Zalety wyższych planów
Podstawowy plan dla użytkowników Revoluta jest darmowy. Możemy jednak zdecydować się na wyższe opcje, które są płatne, jednak związane są z wieloma przywilejami. Jeśli zdecydujemy się na plan premium za 29.99 PLN miesięcznie, to nasz darmowy limit wypłat z bankomatów zostanie zwiększony do 1600 PLN. Dostaniemy przy tym zagraniczne ubezpieczenie medyczne, ubezpieczenie od opóźnienia lotu i opóźnionego bagażu, bezpłatny dostęp do lóż na lotniskach dzięki SmartDelay, jak i ochronę zakupów online do 2500 GBP na rok czy też ochronę biletów, zwrotów. Korzystanie z Revoluta z podróży może często sprawić, że zupełnie zapomnimy o fizycznym posiadaniu lokalnej waluty czy nawet o tym, że znajdujemy się w innym kraju. To świetny towarzysz podróży, którego naszym zdaniem warto mieć zawsze przy sobie.