Wzrost mobilnych płatności
Systematycznie możemy zaobserwować w naszym kraju wzrost mobilnych płatności. Według danych zaprezentowanych przez serwis Cashless, tylko w III kwartale tego roku klienci bankowi wykonali blisko 300 milionów transakcji zbliżeniowych za pomocą urządzeń mobilnych.
Dynamiczny rozwój
Wprowadzenie e-portfeli, telefonów i innych urządzeń z NFC sprawia, że dziś o wiele chętniej korzystamy ze smartfonów jako środków płatniczych. Cenimy sobie zarówno płatności zbliżeniowe, jak i system BLIK. W III kwartale tego roku ilość ogólnych mobilnych transakcji zbliżeniowych w Polsce wyniosła blisko 300 milionów, co w porównaniu z poprzednim kwartałem oznacza wzrost o ponad 30 milionów. Jeśli w dodatku porównamy ten sam okres w 2021 i 2022 roku, to tegoroczny wzrost mamy na poziomie ponad 124 milionów! Warto dodać, że największy udział na rynku w tym segmencie ma mBank, którego klienci w omawianym okresie wykonali 1/3 ogólnych transakcji zbliżeniowych. Jak informuje wspomniany serwis, rzeczywisty wzrost mobilnych płatności jest o wiele większy, gdyż nie wszystkie banki dzielą się danymi, a wśród takich instytucji znajdziemy choćby PKO BP czy ING.
Tendencja wzrostowa nie jest dla nas żadnym zaskoczeniem, gdyż coraz chętniej decydujemy się na płatności zbliżeniowe z użyciem telefonu czy smartwatcha. Cenimy sobie prostotę, zabezpieczenia, wygodę, jakie gwarantują rozwiązania bankowe czy e-portfele. Przy tym coraz bardziej zauważalne jest przechodzenie na cyfrowe metody. Za kilka lat zapewne większość z nas nie tylko przestanie korzystać z gotówki, lecz nawet plastikowych kart. Rewolucja dotyczyć będzie nie tylko środków płatniczych, lecz również i dokumentów tożsamości, kart członkowskich, biletów, identyfikatorów.